Podatnik zobowiązany jest przedłożyć dokumentację cen transferowych w terminie siedmiu dni od doręczenia wezwania przez organy podatkowe. Niedotrzymanie tego terminu może mieć bolesne skutki zarówno finansowe w postaci sankcyjnej stawki podatku jak i na gruncie odpowiedzialności osobistej.

Brak dokumentacji podatkowej, a dokładniej nieprzedstawienie jej na żądanie organów podatkowych skutkuje zastosowaniem karnej stawki podatku dochodowego do kwoty dochodu dookreślonego podatnikowi w wyniku kontroli. Stawka ta wynosi aż 50 proc. kwoty doszacowania:

Jeżeli organ podatkowy określi, na podstawie art. 11, dochód podatnika w wysokości wyższej (stratę w wysokości niższej) niż zadeklarowana przez podatnika w związku z dokonaniem transakcji lub ujęciem innych zdarzeń, o których mowa w art. 9a, a podatnik nie przedłoży temu organowi dokumentacji podatkowej – różnicę między dochodem zadeklarowanym przez podatnika a określonym przez ten organ opodatkowuje się stawką 50%.

Z ostrożności doradzamy termin “nieprzedłożenia” dokumentacji cen transferowych traktować możliwie szeroko. Oznacza to, że zarówno przedłożenie dokumentacji po terminie 7 dni, przedstawienie niekompletnej dokumentacji (np. bez analizy porównawczej czyli tzw. benchmarku) czy też przedstawienie dokumentacji zawierającej nieprawdziwe informacje może być potencjalnie traktowana jak “nieprzedłożenie”.

Na szczęście stawka 50 proc. podatku stosowana jest tylko do dookreślonej (w wyniku zaniżenia dochodu bądź zawyżenia straty przez podatnika) kwoty dochodu, nie do całego dochodu kontrolowanego.

Brak dokumentacji cen transferowych rodzi również odpowiedzialność na gruncie Kodeksu karnego skarbowego. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule Odpowiedzialność osobista a dokumentacja cen transferowych.

 

Zapraszamy do kontaktu
doradcy podatkowi Benchmarket